Tworzenie i wysyłanie maili z aplikacji tak, by nie wpadały do spamu to spory kawałek wiedzy. Być może kiedyś opiszę moje doświadczenia w tym temacie, dzisiaj skupię się na jednej ciekawostce związanej z omijaniem filtra antyspamowego w poczcie O2.pl.
Problem na pierwszy rzut oka nietypowy: niektóre z maili wysyłanych na konta O2.pl dochodzą, inne zaś wpadają do spamu. Oczywiście maile wysyłane w z jednej aplikacji, wysyłane w ten sam sposób i z grubsza w tym samym czasie, jedyną różnicą jest treść. Niestety nagłówki w O2.pl nie zawierają informacji co dokładnie powoduje zakwalifikowanie wiadomości jako spam. Na wyczucie próbowałem parafrazować i przeredagować treść problematycznych maili, ale to nic nie dało. W końcu zauważyłem, że odrzucane maile nie zawierają żadnych linków podczas gdy te poprawnie dostarczane przynajmniej jeden. Na próbę dodałem byle jaki link i jak za dotknięciem magicznej różdżki maile zaczęły lądować w skrzynce „Odebrane”.
Na moje wyczucie powinno być odwrotnie, to maile z linkami są bardziej podejrzane. Zgaduję, że może filtr antyspamowy O2.pl zakłąda, że wiadomość powinna zawierać link do wypisania się z listy, ale to byłoby dość dziwne założenie. Tak czy owak dodanie linka pomaga.